Uszyliśmy z Filemonem poduszki dla małej dziewczynki
oraz woreczek na drobiazgi.
Praca z nim była troszeczkę uciążliwa i wymagała ode mnie anielskiej cierpliwości :).
Myślę, że zatrudnię go co najmniej na pół etatu, bo coraz częściej , gdy zasiadam do maszyny, on układa się na stole, tuż obok....
Od jakiegoś czasu mam problemy z prowadzeniem bloga i pisaniem komentarzy.
Na Firefoxie nie mogę się nawet zalogować- nie pokazuje mi tego paska.
Z kolei na Explorerze , gdy chcę napisać komentarz to w okienku pojawia się napis "nie można wyślwietlić tej witryny". Często coś się zawiesza i nigdy nie wiem, czy dopiszę post do końca, czy pójdzie on gdzieś w kosmos.... Za każdym razem, jak zmieniam stronę wyświetla mi się ERROR....
Przepraszam , że nie odpisuję na ostatnie komentarze- technika mnie przerasta i nie wiem, jak to cholerstwo zlikwidować.
Pozdrawiam serdecznie, dopóki jeszcze nic się nie pokićkało.
Pa!
Śliczne, takie dziewczyńskie te podusie. Bez Filemona nie dałabyś rady, na bank.
OdpowiedzUsuńCudna, cudna...nie moge sie przestac patrzec..:))
OdpowiedzUsuńOglądam z góry na dół i z dołu do góry....są przepiękne!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna podusia, natchnęłaś mnie z ich szyciem i jestem w trakcie tworzenia swojej pierwszej, transfer już zrobiłam, a chce jeszcze jakieś falbanki doszyć, oj opornie mi to idzie opornie...A Twoje cudne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPoduszeczka wyszła ślicznie :) A woreczek ma bardzo ładny motyw i przez to kropeczkowe wykończenie na dole pasuje do poduszeczki :) Mój kociak tez ma na imię Filemon i też często usiłuje mi pomagać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oliwka
ten error to też jakiś czas mi wyskakiwał, potem samo przeszło, piękne poduchy:)
OdpowiedzUsuńJakie urocze, przesłodkie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłodki zestaw :) Co do bloga to mam to samo, ciągle jakieś błędy... widocznie coś w blogspocie zmieniają.
OdpowiedzUsuńNie wiem,czy pochwały dzielić przez dwa,w każdym razie zestaw przecudnej urody!
OdpowiedzUsuńOczywiście podusie i worek prześliczne i ten cukierkowo słodki motyw jest cudowny :) A co do kota to ja też mam moje rude szczęście, tylko że mój ma Filon na imię ale też się wszędzie pcha a szczególnie jak rozkładam książki to się uwali mi na nich :) a jak się zapomnę i położę jakieś ważne dokumenty na łóżku to wyrasta jak spod ziemi i od razu się kładzie na nie a potem wyglądają jak z sponiewierane :) ach te kochane kociska :D
OdpowiedzUsuńUrocze poszeweczki i pomocnik też sympatyczny hihi:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Joasia
Jestem fanką Twoich poduszek,juz chyba wiesz...Twój kot jest kapitalny:-)
OdpowiedzUsuńCudny komplecik!
OdpowiedzUsuńJa przeszłam na chroma i jest OK.
OdpowiedzUsuńPoduszka i woreczek są śliczne :)
Poduszki piękne jak wszystkie Twoje. takie dopracowane w każdym szczególe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJejku...jakie cuuuudne te podusie, takie słodkie...urocze!!!!:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne są te podusie :) cudne :)
OdpowiedzUsuńPodusia przesłodka :)
OdpowiedzUsuńA co do problemów to próbowałaś używać Chrom? Ja korzystam i wydaje mi się, ze działa najlepiej z tych trzech.
Zazdroszczę Filemona :) a podusia jest słodka. Ps. A może zmień przegladarkę? u mnie tez działy sie cuda i nie mogłam nic zrobić na blogu, wiec zrezygnowałam z expo. na rzecz chroma i udało się :) Powodzenia
OdpowiedzUsuńA wiesz z komentarzami tez mam problemy, po kliknieciu opublikuj znika. I tak czesto mam, za czesto :(
OdpowiedzUsuńSliczne podusie.
pozdrawiam
Poduszki są śliczne, woreczek również:)
OdpowiedzUsuńSkoro Twoje przeglądarki nawalają zainstaluj sobie Chrome:) Powinno pomóc:)
Piękne podusie a kotek słodki tak ładnie pomaga :)
OdpowiedzUsuń