Zawsze lubiłam wszystko , co związane było z fotografią.
Jak byłam piękniejsza to uwielbiałam być fotografowana :)
Mogłam godzinami oglądać, układać, wklejać stosy zdjęć.
Ta pasja została mi do dzisiaj. No, może niekoniecznie muszę być na fotkach gwiazdą:)
Uwielbiam fotografować wszystko co się dzieje wokół mnie.
Uwielbiam zmieniać tą rzeczywistość.Są tacy, którzy to negują, są tacy, którym to się podoba.
Może kiedyś napiszę na ten temat więcej.
Pokażę Wam drzewo, które uwieczniłam podczas wycieczki rowerowej.
Oczywiście pobawiłam się w różne jego wersje.
Każde mi się podoba.
Czekając na ciepełko- zdjęcie moich kwiatków z ogrodu ( oczywiście w różnych wersjach).
Takie zdjęcie przerobione na obraz pięknie wygląda w ramce.
-----------------------------------------------------------------
Przed chwilą padał grad...wiosna gdzieś się przyczaiła...
W marcu jak..., kwiecień- plecień...
- boli mnie noga...,
-na dworze zimno...,
- w ogródku prace czekają...,
- weekend będzie jakiś osamotniony...,
-trzeba poszukać bratnie duszyczki na blogach...
- nie bardzo wiem jak...,
-idę pod kocyk...
- herbatka z cytrynką - na pociechę...
hohohohoho...
...ale będzie ok.... (chyba) :)
Pod kocykiem długo miejsca nie zagrzałam.
Obfociłam lampioniki i obrazek z lawendą, które zrobiłam jakiś czas temu.
Mam nadzieję, że się spodobają moim nowym blogowym koleżankom.
Tak, tak- mam już 2 wpisy: od A(QUR)TNIE i DagiMary z HOUSE of IDEAS, która została
moim pierwszym obserwatorem.
Dziękuję!