czwartek, 11 lipca 2013

Urlop?!

Urlop, urlop.....
Czas wypoczynku od dokumentów, wrzawy, pośpiechu ...


 Następna poducha.

Szycie ich uspakaja mnie i wycisza.

A że mam ten upragniony urlopik,
to właściwie nic nie robię ...
No oprócz tego, że :

gotuję, sprzątam to co nabałaganiłam,
pakuję graty do pudeł, bo w poniedziałek wchodzą malarze,
chodzę z miarką i mierzę, planuję,
.................................................


.................... pomalowałam witrynkę,
opaliłam z farby fikuśny stolik,
wyszlifowałam wszystkie jego kanty,

.............................................................
skosiłam trawnik,
nożycami obcięłam żywopłot,
pielę, sadzę, potem wyrywam i przesadzam,
skończyłam malowanie pergolii,
.................................................................
obmyślam, jakie "sukienki" uszyć na krzesła dla pary młodej,
jaki obrus na okrągły stół ,
jaką kieckę wybrać dla siebie......ech....

, A poza tym- wypoczywam i wykorzystuję wolny czas :)


Pozdrawiam cieplutko.
Pa!


poniedziałek, 8 lipca 2013

Poduszeczka dla maluszka i darmowa grafika.

Oderwałam się od spraw remontowych i uszyłam poduszeczkę.
Kącik z maszyną jeszcze jest, więc wykorzystuję każdą chwilę szyjąc.

Poduszeczka będzie spełniać raczej rolę dekoracyjną.
 


 Uszyłam także dwa serduszka- wyglądają słodko :).
Chyba przydałby się wnuczek albo wnuczka....



Dziękuję za miłe komentarze i pozytywne opinie na temat albumów fotograficznych.

Już kończę szyć ostatnią partię i wszystkie albumy będą czekać na koniec remontu, żeby zająć miejsce w biblioteczce.

Może ktoś będzie chciał wykorzystać grafikę do swoich zdjęć ....
Proszę bardzo..............
Pozdrawiam bardzo cieplutko.
Pa!

sobota, 6 lipca 2013

Albumy fotograficzne.

Od dawna przymierzałam się do zrobienia porządków z moimi zdjęciami.

Zawsze miałam fioła na punkcie fotografii,
więc często wszystkie imprezki z przyjaciółmi, 
rodzinne spotkania musiały być utrwalone.

Stosy zdjęć rosły, część opisywałam na bieżąco.

Niestety- myślałam, że wszystko będę pamiętać - 
pamięć jest jednak zawodna, albo ja mam już sklerozę, bo daty się pomieszały i ciężko odtworzyć rzeczywisty stan.

Dzisiaj w dobie komputerów przeważnie mam je w komputerze.
Musiałam zainstalować zewnętrzny dysk, bo mi się nie mieściły ...uffff!
Przeważnie przezorność mnie zawodzi, ale jeśli chodzi o zdjęcia zapisuję je co jakiś czas na płytach.
Najlepsze drukuję, bo zdjęcia na papierze mają swój urok.
Uwielbiam co jakiś czas sięgnąć po album i powspominać :).

Część albumów ma już nowe okładki.
Następną partię kończę szyć.

Myślę, że fajnie będą się prezentować na półce.
  

A teraz tylko zdjęcia, które zrobiłam kilka tygodni temu.


 Pozdrawiam cieplutko. Pa!


piątek, 5 lipca 2013

Koniec milczenia ...! Przybywam :)

Witam serdecznie po długim okresie milczenia....
Nawet nie zauważyłam, że minął miesiąc od ostatniego wpisu.

Mam już urlopik !!! .......
a wolny czas "umila" mi  przygotowanie do małego remontu, o którym ostatnio wspominałam.

Żeby był porządek, najpierw musi być bałagan :).
Pakuję wszystkie moje skarby do kartonów
( a kartony rosną w wielki stos).
Kombinuję, mierzę, obmyślam ...

Teraz jestem na etapie mojej pracowni,
tj. takiego miejsca, gdzie nikt mi nic nie ruszy,
będę miała wszystko pod ręką
i sama sobie będę robiła bałagan :).

W wolnych chwilach troszkę szyję.

Moje dwie dekoracyjne ściereczki .
Ozdobiłam je grafiką i wykończyłam koronką.
Znajdą miejsce w kuchni.

 
 
 
 
 

Pamiętacie tablicę kredową? ...

Zmieniłam jej przeznaczenie.
Nakleiłam dwie cienkie deseczki,
a na nich umieściłam patyczki(takie do zawieszania na oknie zazdrostek).
Żeby  nie spadały to je także przykleiłam klejem.

Na nich zawiesiłam moje zbiory.
Może dzięki temu będę robiła mniej zamieszania dopasowując wstążeczki.
....hmmmm- choć nie jestem do końca tego pewna ....

 Pozdrawiam Was serdecznie .

Ps. Wyznam , że chyba mi brakowało Waszego towarzystwa- fajnie się poczułam pisząc ten post :)

Całuski.