niedziela, 12 maja 2013

Fotel po renowacji - B&W

Skończyłam żmudną pracę nad fotelem.

Wszystko, wszyściutko zrobiłam sama.

Nie była ta łatwa praca- paznokcie i skóra na rekach zdarta, 
łapki poplamione, poobijane ....uffffff.


Mój rodowy fotel przez wiele lat wyglądał tak ...

Plany z odnową opisywałam tu:

Patrzyłam na niego i zastanawiałam się na jaki kolor go pomalować:
czarny, biały, popielaty....
...dopasowywałam materiały... kwiaty, paski, gładkie...


No i ... niestety- znowu zwyciężył B&W...

W tym zakresie nic się nie zmieniło w moich upodobaniach.
Jedyna zmiana to ta, że zastosowałam lakier z połyskiem.
No i się lśni :)





 Pasuje do krzesła, które pokazałam w tym poście:




Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Pa:)

25 komentarzy:

  1. Piękny, idealnie dopasowany do Twoich upodobań :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny fotel:)))pięknie go odnowiłaś:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo udana metamorfoza, podoba mi się bardzo!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Też odnawiam fotel,ale nie mam pojęcia jak zabrac się za zmianę obicia;/. Pięknie Ci wyszło

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna robota,fotel wygląda efektownie,a rączki szybko się wygoją:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale jesteś zdolna i pracowita:) Fotel jest prześliczny, pozdrawiam cieplutko:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Brawo przepiękna metamorfoza - lubię takie efekty!
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesamowite! Wyglada zachwycajaco! Tyle pracy wlozylas- cudny efekt!

    Pozdrawiam serdecznie

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  9. Super !!!! Tez maluję krzesło, czy zawsze należy pokryć lakierem farbę ? pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana za poradę, jesteś Kochana, tylko mam zagwostkę, ponieważ mam emalię akrylową, o Matko !!!! chyba jednak polakieruję, albo pojadę jutro do sklepu i zapytam dokładnie. pozdrawiam i wielkie dzięki, że odpisałaś ♥:)

      Usuń
  10. chce taki fotel uwielbiam biało czarne pasy

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda pięknie. :) Podziwiam zapał i poświęcenie. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. niesamowita przemiana, wygląda przepięknie! oj warto dla takiego efektu sie pomęczyć:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyszedł cudnie, tak dostojnie. Śliczny jest. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Super! Naprawdę podziwiam, ja nie mogę się zabrać do głupiej skrzyneczki do herbaty...

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratulacje! Kawał dobrej roboty. Wygląda świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudo! Podziwiam Twoje zdolności!

    OdpowiedzUsuń
  17. Drugie życie, piękna odmiana, wygląda rewelacyjnie, nie do poznania :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fantastyczna metamorfoza:) Jestem zachwycona:)

    OdpowiedzUsuń
  19. wspaniała sprawa. Jestem pod wrażeniem. Też robiłam u siebie metamorfozę fotelu choć w innym stylu. Ale Twój mnie powalił;)
    http://uwielbiamczarowac.blogspot.com/2013/05/lekcja-cierpliwosci-przy-fotelu.html

    OdpowiedzUsuń