Króciutka sesja zdjęciowa z tarasu,
a na nim konewki.
Jedną, tą większą wydobyłam spod sterty gruzu.
Była w opłakanym stanie...
Do upiększenia użyłam zwykłych serwetek.
Kropeczki pomógł mi zrobić ołówek z gumką, która śmiało może zastąpić stempelek.
Drugą koneweczkę- dzbanuszek już znacie.
Konewki będą mi służyły do podlewania pomidorów,
które posadziłam w doniczkach.
Filemon oczywiście asystuje mi we wszystkich moich poczynaniach :).
Pa!
Cudne, świetny klimat.
OdpowiedzUsuńA te oczy Filemona, naprawdę są takie zielone?
Piękne, wyraziste, cudowne.
Pozdrawiam cieplutko.Iwona
:) Niestety, oczka mu troszeczkę podmalowałam... Lubię nieraz w programach fotograficznych zmieniać świat :)
Usuńprzecudne prace:))A kociaczka masz słodkiego pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńKonewki piękne:)
OdpowiedzUsuńFilemon tak asystuje Tobie jak mój Franek,musiałam pewnego razu zejść z działki ,jak plewiłam marchewkę ,bo co wyplewiłam to On urządzał sobie turlanie:)
pozdrawiam
Konewki piękne, w moje ukochane słoneczniki. Ale.... ja tam widzę tylko piękny okrągły stolik i stolik po maszynie do szycia... I moje oczy robią się coraz większe a na twarzy banana od ucha do ucha. CUDA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne obie! Ach żeby juz naprawdę letnie klimaty przyszły!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :) Filemon jest superowy!
OdpowiedzUsuńSuper konewka i dzbanuszek. Kociak fajowy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudna ta słonecznikowa kolekcja!Taka radosna i letnia:)Fajna i praktyczna dekoracja :)
OdpowiedzUsuńUkochane słoneczniki na konewkach tworzą świetny letni klimat - gratuluje :)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie przedmioty. Często rozglądam się właśnie za konewkami. Po ozdobieniu wyglądają pięknie:)
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemnie się robi te duże konewki, też mam taką w swoich zbiorach ;)
OdpowiedzUsuńPiękne są te konewki w słoneczniki!
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają:)
Śliczne prace i wspaniałe motywy kwiatowe:)
OdpowiedzUsuńsłonecznikowy szał normalnie :)
OdpowiedzUsuńgenialne konewki, piękne
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie odnowiłaś konewkę! Dostała drugie życie i pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńFilemon sprawdza czy wszystko ładnie rośnie :)))
Pozdrawiam cieplutko
Konewki prezentują się wspaniale! :)
OdpowiedzUsuńJa też "zachorowałam" na słoneczniki:)) Piękne koneweczki!!!
OdpowiedzUsuńSłoneczniki to najpiękniejsze kwiaty na świecie!
OdpowiedzUsuńJesteś czarodziejką od ratowania staroci:)Cudne te słoneczniki!
OdpowiedzUsuńJezu, siedziałam na Twoim blogu PÓŁTOREJ GODZINY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ostatnio byłam tak zawalona, że na nic nie miałam czasu, musialam wsio nadrobic, obejrzeć, poczytac i podczas tego nadrabiania, ogladania i czytania myslałam tylko o jednym - kurcze, a może Ty bys tak kiedys do mnie przyjechała.... ???
OdpowiedzUsuń