poniedziałek, 24 września 2012

Hortensje, aniołki i inne cuda-wianki...

Powyżej- aniołki, które mają swój raj w moim ogródku. 
Wykonane są z...chyba jakiegoś cementu.

Robił je kolega Ketoka.
Później mu się jakoś opatrzyły i zbrzydły (na szczęście).
A że Ketok toleruje moje zbieractwo (czytaj PASJE), więc....
zapakował je do autka i mi przywiózł.

Piękne są- lubię na nie patrzeć.
W przyszłości może zrobię z nich ogrodowe lampki (na głowie mają wyprowadzenie na kabelki).
Na razie wpycham im różne kwiatki i ....podziwiam.
Najładniej chyba będą wyglądać z koszykami z zielonym bluszczem...
Taką mam wizję na dzień dzisiejszy ..... 

Jak myślicie- co z nimi zrobić?
 Na pewno macie jakieś pomysły, bo Wasza kreatywność nie ma graaaaaannnniiicccccc......



 Tą tabliczkę z aniołkami wykonałam techniką decoupage.
Słodziaki, no nie?



 A to mój własnoręcznie zrobiony wianek.
Do cudów on nie należy.
Jednak, jak na pierwszy raz ....coś tam uplotłam.


 Znoszę do domu różne hortensje, zdobyte w różny sposób :)
Suszę je i....będę czekała na super pomysł, jak je wykorzystać.
Bo, że wykorzystam, to jest pewne.


 Żegnam Was aniołkowo (można tak?...)
Chyba można- bo to oznacza :ciepło i serdecznie.
Pa- Wasza Anielica!

Ps. Na torsie aniołka śpi ślimak....i niech śpi....


13 komentarzy:

  1. śliczniutkie są te aniołki :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale śliczne! ja bym je wykorzystała tak jak Ty..jako kwietniki lub położyła duże białe świece:) śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooooo.... fajny pomysł- o świecach nie myślałam.... Dzięki witchqueen.

      Usuń
  3. Śliczne ta aniołki i masz rację- z bluszczem będzie im ładnie:). A twoja tabliczka suuuper, nie to, co moje marne próby...,

    pozdrawiam cieplutko:)

    aniutka

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniolki sa cudne! Ten kolega to chyba sie stanie ulubiencem blogowiczek! Ja go uwielbiam za te aniolki. Cudne sa tez Twoje aniolki! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniołki urzekają i widzę większość jest zwolenniczkami aniołków.Jestem maniaczką ma ich punkcie .Ślicznie wszystko skomponowałaś taka jesień jest w twoim wydaniu jest cudna .Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniolki moga podpierac jakas poleczke..;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z hortensji nigdy wianka nie robilam wydaje mi sie to trudne a ten Twoj wyszedl grnialnie!
    Aniolki maja potencjal, musialabym troche pomyslec nad nimi.
    usciski

    OdpowiedzUsuń
  8. och anielsko zrobiło się u Cię i jakoś eterycznie! parka super i jak zwykle cuda zrobiłaś!! a niech mnie-:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Anioły piękne ,szkoda ,że ja nie mam takiego kolegi....uhh wianek z hortensji śliczny !!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pomysł z aniołkami i bluszczem mi się podoba,a wianek super.Też muszę spróbować upleść :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Anielsko sie tu zrobilo:)Choc za aniolkami nie przepadam ani tez do takich nie naleze :) ,te ogrodowe sa calkiem calkiem i do twarzy im z tymi cwietami:)
    p.s. pomysl z bluszczem fantastyczny

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj tak, aniołki wielkiej urody ;) dziewczynka i chłopczyk, te pomysły z bluszczem i lampkami podobają mi się najbardziej! mogą też trzymać plecione koszyki z jakimś kwieciem ;)
    A wianek i tablica anielska również niczego sobie :) Ładnie wszystko do siebie pasuje :) Pozdrawiam również anielsko, a co! :)

    OdpowiedzUsuń