Powyżej- aniołki, które mają swój raj w moim ogródku.
Wykonane są z...chyba jakiegoś cementu.
Robił je kolega Ketoka.
Później mu się jakoś opatrzyły i zbrzydły (na szczęście).
A że Ketok toleruje moje zbieractwo (czytaj PASJE), więc....
zapakował je do autka i mi przywiózł.
Piękne są- lubię na nie patrzeć.
W przyszłości może zrobię z nich ogrodowe lampki (na głowie mają wyprowadzenie na kabelki).
Na razie wpycham im różne kwiatki i ....podziwiam.
Najładniej chyba będą wyglądać z koszykami z zielonym bluszczem...
Taką mam wizję na dzień dzisiejszy .....
Jak myślicie- co z nimi zrobić?
Na pewno macie jakieś pomysły, bo Wasza kreatywność nie ma graaaaaannnniiicccccc......
Tą tabliczkę z aniołkami wykonałam techniką decoupage.
Słodziaki, no nie?
A to mój własnoręcznie zrobiony wianek.
Do cudów on nie należy.
Jednak, jak na pierwszy raz ....coś tam uplotłam.
Znoszę do domu różne hortensje, zdobyte w różny sposób :)
Suszę je i....będę czekała na super pomysł, jak je wykorzystać.
Bo, że wykorzystam, to jest pewne.
Żegnam Was aniołkowo (można tak?...)
Chyba można- bo to oznacza :ciepło i serdecznie.
Pa- Wasza Anielica!
Ps. Na torsie aniołka śpi ślimak....i niech śpi....
śliczniutkie są te aniołki :))
OdpowiedzUsuńAle śliczne! ja bym je wykorzystała tak jak Ty..jako kwietniki lub położyła duże białe świece:) śliczne:)
OdpowiedzUsuńOooooo.... fajny pomysł- o świecach nie myślałam.... Dzięki witchqueen.
UsuńŚliczne ta aniołki i masz rację- z bluszczem będzie im ładnie:). A twoja tabliczka suuuper, nie to, co moje marne próby...,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
aniutka
Aniolki sa cudne! Ten kolega to chyba sie stanie ulubiencem blogowiczek! Ja go uwielbiam za te aniolki. Cudne sa tez Twoje aniolki! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAniołki urzekają i widzę większość jest zwolenniczkami aniołków.Jestem maniaczką ma ich punkcie .Ślicznie wszystko skomponowałaś taka jesień jest w twoim wydaniu jest cudna .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAniolki moga podpierac jakas poleczke..;-)
OdpowiedzUsuńZ hortensji nigdy wianka nie robilam wydaje mi sie to trudne a ten Twoj wyszedl grnialnie!
OdpowiedzUsuńAniolki maja potencjal, musialabym troche pomyslec nad nimi.
usciski
och anielsko zrobiło się u Cię i jakoś eterycznie! parka super i jak zwykle cuda zrobiłaś!! a niech mnie-:)
OdpowiedzUsuńAnioły piękne ,szkoda ,że ja nie mam takiego kolegi....uhh wianek z hortensji śliczny !!!!
OdpowiedzUsuńPomysł z aniołkami i bluszczem mi się podoba,a wianek super.Też muszę spróbować upleść :)
OdpowiedzUsuńAnielsko sie tu zrobilo:)Choc za aniolkami nie przepadam ani tez do takich nie naleze :) ,te ogrodowe sa calkiem calkiem i do twarzy im z tymi cwietami:)
OdpowiedzUsuńp.s. pomysl z bluszczem fantastyczny
Oj tak, aniołki wielkiej urody ;) dziewczynka i chłopczyk, te pomysły z bluszczem i lampkami podobają mi się najbardziej! mogą też trzymać plecione koszyki z jakimś kwieciem ;)
OdpowiedzUsuńA wianek i tablica anielska również niczego sobie :) Ładnie wszystko do siebie pasuje :) Pozdrawiam również anielsko, a co! :)