niedziela, 1 listopada 2015

Wewnętrzny spokój i sposób na dobry dzień...

Dzisiejszy dzień jest pełen refleksji nad upływającym życiem
Ja także z roku na rok coraz bardziej doceniam to co mam, nie gonię za rzeczami materialnymi....


Mam marzeniami, które staram się spełnić,
a jeśli okazuje się, że są dla mnie nieosiągalne (z różnych względów),
z większym lub mniejszym żalem odpuszczam....
I wiecie co.... pojawiają się następne, tamte już nie są takie ważne- mam nowy następny cel
i znowu świat nabiera barw!



Spokój i ukojenie przynosi mi mój dom oraz wszystko co w nim mam, co gromadzę i to, czym lubię się otaczać.





Lubię szyć, fotografować, malować, przerabiać..... ijeszczetysiąceinnychrzeczylubięrobić....
Poduszki nie są dla mnie zwykłymi poduszkami.
Najpierw wyobrażam sobie wzór, otoczenia, dobieram materiały, grafikę, napisy...
Następnie zaczynam szyć!
Jeśli poduszka nie jest w moim stylu- praca idzie mi bardzo opornie i przeważnie jej nie kończę...



Dlatego cieszę się, że mogę robić to co lubię!
I to jest najpiękniejsze! Prawda??


Życzę wszystkim takiego wewnętrznego spokoju 
oraz radości z każdego dnia:)

Wasza Insomnia

2 komentarze:

  1. O tak-ważne jest aby robić to co daje nam satysfakcję bo wtedy czujemy,ze nasze życie ma sens :)
    Uwielbiam twoje poduchy!!!!Mistrzostwo po prostu!!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak zgadza się to prawdziwa radość. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń