Ostatnie miesiące minęły mi na przemianach w moim domu.
Trwał remont....
Miałam tylko pomalować dwa pokoje....,
a skończyło się na pokojach, korytarzu, schodach, tarasie....
No.... bo.... przydałoby się przy okazji wymienić drzwi i framugi..... ,
wszystkie kontakty i włączniki....
Jak te elementy będą wymienione to może od razu pomalujemy korytarz....
Hmmmm.... to jak już będzie pomalowany korytarz to już trzeba szlifować schody....
później je pomalować....
Tralki.... musimy wymienićććć, balustradę także!!!...
I tak jedna praca ciągnęła za sobą następne...
Jeszcze nie jest koniec, ale delikatnie pokażę Wam częściowe przemiany.
Przemieniłam także małą półeczkę.
Chyba mogę nazwać ją etażerką?.....
No właśnie.... jak się nazywa taki mebelek?
Słyszałam właściwą nazwę,... coś z francuskiego, ale nie mogę sobie przypomnieć.
Dostałam to cudo od sąsiadki.
Cała rodzinka radziła mi, żebym wyrzuciła i nie zawracała sobie głowy.
Uparta jestem i ciężko , mozolnie ją szlifowałam.
Dolną, górną i boczne półeczki dociął mi stolarz ze sklejki.
Stare podpórki wyrzuciłam, kupiłam nowe w Ikea.
Mam mebelek na moje drobiazgi.
Znalazł swoje miejsce na korytarzu i myślę, że nieźle wkomponował się w całość.
Jak przystało na dzisiejszy temat pokażę jeszcze jedną małą przemianę.
Tą sztuczną choineczkę miałam zamiar w tym roku nie wynosić z piwnicy.
Straciła swoje piękno przez ostatnich kilka lat.
Ale.... postanowiłam ją przemienić.
Dokupię jeszcze kilka kwiatów i.... może zostanie ze mną na święta.
Co przerabiacie w domku?
Inspiracji nigdy dość!
Piszcie, z wielką ochotą pooglądam Wasze przemiany :).
Pozdrawiam cieplutko.
Pa!
Zmainy spektakularne! Swietne schody, balustrada. Udalo Ci sie przywrocic zycie tej etazerce(kwietnikowi). I chyba dzieki Tobie przekonam sie do zaslon z I. w te szare kwiaty:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Kasiu! Na ten materiał w różyczki na początku nie zwrócił mojej uwagi. Przyszedł jednak dzień w którym zadziałała wyobraźnie i powiedziałam : "Muszę go mieć- będzie pięknie wyglądał!!!".
OdpowiedzUsuńJestem zadowolona z efektu.
Zmiany świetne:))schody super:)etażerka była chyba kwietnikiem,ale też przeszła świetną przemianę:)))u mnie też coś się dzieje,ale na razie ciiiii:))))żeby nie zapeszyć:))))
OdpowiedzUsuńwow dzis walisz nam z grubj rury...ogladam jeszcze raz!
OdpowiedzUsuńU Ciebie coraz piekniej,remontów nie lubie ale lubie bo człowiek czeka na ten efekt końcowy,a co trzeba zniesc w miedzyczasie to masakra.
OdpowiedzUsuńZ cuda od sasiadki zrobiłaś jeszcze większe cudo;) bravo dla Ciebie
OdpowiedzUsuńo rzesz orzeszku! rewelacyjnie!!
OdpowiedzUsuńSchody przepiękne!!! Bez porównania! Etażerka, zrobiłaś z niej cud miód.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba.
Gdybym nie znała Twojej pracowitej natury, to pomyślałabym ,że szalenie się nudzisz i wymyślasz coraz to nowsze pomysły hihi Efekty finalne super :-)) A odnośnie " etrażerki" , to hmm.. ja bym wyrzuciła , nie widziałam w niej tego co ty ! :-) Ale wygląda fajnie .. nawet bym taką przygarnęła !
OdpowiedzUsuńSwietnie wyszla etazerka, bardzo swietnie..a przemiana domu po remoncie niesamowita...podziwiam i pozdrawiam .)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak ty to robisz! Prześliczne zmiany, ja bym po prostu ten mebel wyrzuciła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uwielbiam remonty pod warunkiem, że nie odbywają się u mnie ;))) Odwaliłaś kawał porządnej roboty!
OdpowiedzUsuńSchody odnowione kapitalnie, bardzo ładnie wszystko skomponowane, etażerka świetna, a zasłony to chyba przysłowiowa kropka nad i. Naprawdę szalenie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńWarto było bo wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńPięknie to wszystko wygląda. Spójnie i elegancko. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDomek pięknieje w oczach. Etażerka nie do poznania. Super zdjęcia.
OdpowiedzUsuńTa etażerka jest przepiękna :)
OdpowiedzUsuńPięknie co to wszystko wyszło ja będę urządzała mój nowy domek około wakacji ale już mam kilka pomysłów:)
OdpowiedzUsuńChyba mieszkasz w starym pięknym domu :) Te kręcone schody są obłędnie piękne :)
OdpowiedzUsuńSuper przemiana, gratuluję pomysłowości, no i konsekwentnego dążenia do celu :) Naprawdę podziwiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać takie przemiany:) Rewelacyjnie wyszło!:)
OdpowiedzUsuńTo z choineczką mogę podpatrzeć? Pytam bo też mam taką po przejściach:)
Ja podczas remontu (który trwał przez całe wakacje i jeszcze trochę) też porobiłam parę przemian.
Można je zobaczyć tutaj:
http://pracowitesloneczko.blogspot.com/search/label/metamorfoza
Wow...wow...wow...przemiana zachwycająca!!!! jestem pod ogromnym wrażeniem!:)
OdpowiedzUsuńCzeka mnie dokładnei taka sama przemiana schodów :) Wyszło rewelacyjnie!! Mnie przzeraża pozbywanie się starej farby...
OdpowiedzUsuńZmiany tak piekne, ze az mnie scisnelo w sercu i sie wzruszylam.Sa niesamowite, tak jak Ty,,,, i dobrze, ze nie wyrzucilas choinki..dalas jej drugie zycie.Jest przepiekna!
OdpowiedzUsuńAle z Ciebie złota rączka! Ja narazie nic nie przerabiam, ale jak kiedyś będę urządzać własne mieszkanko to napewno zajrzę tutaj po inspiracje :)
OdpowiedzUsuńPiękne te przemiany w Twoim domu :)
OdpowiedzUsuńAle tyle pracy.....podziwiam :)
Piękna tkanina w róże i jeszcze ta odnowiona etażerka. Kawał świetnej roboty :)
OdpowiedzUsuńPiękny dom..., a stroik bombkowy jest bomowy :) ! Lecę jutro w miasto szukac bombeczek i spróbuję też taką piękność wyczarować :) !!! Pozdrawiam. S.
OdpowiedzUsuńAle cudowne metamorfozy, a ta półeczka od koleżanki jest po prostu nie do poznania! :)
OdpowiedzUsuńDołączam sie !! Jak pięknie wszystko się zmienia...podziwiam tego co to zmieniał:)
OdpowiedzUsuń