Coraz bliżej do świąt,
więc pomaszerowałam na poddasze i znalazłam jajka styropianowe,
które zaczęłam ozdabiać rok temu.
Nie skończyłam ich i musiały czekać prawie 12 miesięcy na ostatni szlif...
Nie wiem dlaczego, ale w przygotowaniu dekoracji wielkanocnych potrafię
zachować umiar... Spokojnie i delikatnie ozdabiam dom w te świąteczne dni.
Zupełnie odwrotnie zachowuję się w grudniu :).
Pozdrawiam serdecznie z zasypanego śniegiem zachodniopomorskiego :).
Pa :)
O matko, jakie cudne! W życiu bym takich nie zrobiła !!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZrobiłabyś... Twoje anielica zapierają dech z zachwytu....
UsuńTe kury na jajach jak żywe:)
OdpowiedzUsuńCudowne pisanki:))
OdpowiedzUsuńTeż tak mam ,Wielkanoc dekoracje skromne:))
pozdrawiam
Piękne jaja:))Ja jeszcze nie mam nic światecznego, bardzo ładny banerek:))
OdpowiedzUsuńCudne jaja. Pozdrawiam cieplutko, Agnieszka
OdpowiedzUsuńBardzo ładne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękności, kuraki rządzą!
OdpowiedzUsuńPiękne, te ostatnie zwłaszcza. Uwielbiam taką prostotę :)
OdpowiedzUsuńPiękne jajeczka. Tak wiosennie i sielsko się zrobiło... Gdy za oknem zima w pełni, to takie jajeczka są niczym promyki słońca:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Pięknie Ci wyszły te jajeczka:) ja w tym roku jakoś nie mam ochoty i weny na wielkanocne dekoracje, pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje jajczęta....U nas też śniegu po pas...zima nie odpuszcza ;-)
OdpowiedzUsuńKochana sa piekne, zwlaszcza te z kurka i kogucikiem przypadly mi do gustu:)
OdpowiedzUsuńsciskam
Śliczne..te piórka świetnie pasują
OdpowiedzUsuńWspaniałe jaja, te z kurkami mi się spodobały najbardziej, piórka dodają uroku:)
OdpowiedzUsuńPiękne, a te w kwiaty urocze :)
OdpowiedzUsuńMagia świąt całą parą. Dom będzie pięknie ozdobiony.
OdpowiedzUsuńCudeńka :)))
OdpowiedzUsuńAh super te jajka, ja ozdabiania nauczylam sie na kursie. Jednak wciaz mnie zastanawia jak zrobic kubek aby nadawal sie do uzywania?
OdpowiedzUsuńPrzepiękne jajka:) Podoba mi się to zróżnicowanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam