poniedziałek, 11 lutego 2013

Tak o niczym...



"Łikend" spędziłam robiąc to co lubię szycie, klejenie, wycinanie).
Brałam do rąk tylko te prace na które miałam ochotę.
A co !
Raz na jakiś czas trzeba być samolubem:).
Nikt nie kręcił się po domu, nikt nie przeszkadzał ...istny raj.

Dzięki temu skończyłam następną konewkę.
Ozdobiłam ją papierem ryżowym.
Bardzo łatwo i fajnie go się klei.
Motyw z bukietem bzów bardzo mi się podoba.
Mam nadzieję, że Wam także
(przypominam, że za 4 miesiące zakwitną pachnące bzy, ach!).


To zdjęcia przedstawiające, jak z Filemonem błogo spędzaliśmy niedziele.

Kilka narcyzy (czy żonkili?- ( nigdy nie potrafię wskazać różnicy między tymi kwiatami....
Umiecie rozróżnić?- czekam na podpowiedzi...) połamał i potarmosił łapkami.
Bury nie dostał - a co mi tam- niech się bawi- pomyślałam.



Nigdy nie wspominałam, że bardzo lubię wyszywać krzyżykami.
Teraz nie krzyżykuję, bo pochłonęły mnie inne pasje
i brakuje mi czasu na haftowanie.
Zbieram jednak wzory i kiedyś na pewno jeszcze coś wyszyję.
Moje 2 obrazy zdobią ściany w salonie.



Muszę poukładać troszeczkę w domu, bo po dwóch, a właściwie trzech dniach mojego lenistwa
zakradł się mały bałaganik.

Ps. Nad metamorfozą fotela jeszcze obmyślam.
Jeszcze nie jestem pewna, jak ma wyglądać całościowo.
Jak mi się wszystko w myślach ułoży to planuję w następny piątek drapać i skrobać.

Pozdrawiam serdecznie.
Pa!

14 komentarzy:

  1. Śliczne czynisz ozdoby. Krzyżykami też kiedyś wyszywałam. Bardzo fajne zajęcie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Według Wikipedii żonkil to żółty narcyz nazwa pochodzi od francuskiego słowa jonquille (żonkil, żółty narcyz). Obecnie jest tak dużo różnych odmian, kolorów, że nazwanie żonkila narcyzem lub odwrotnie nie ma większego znaczenia:) Z utęsknieniem czekam na bzy, a dzisiaj popatrzę na Twoje.

    OdpowiedzUsuń
  3. ... a widzisz- już nie jestem taka durnowata- dziękuję Mangosiu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, konewka prezentuje się super w tym bzowym wzorze, nie wiedziałam, że można wykorzystać papier ryżowy do takiego zdobienia:). Śliczna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniutka- papier ryżowy jest super materiałem do deco. Nie rwie się, najczęściej wystarczy wydrzeć wzór, chwila klejenia i gotowe(no, pomijam lakierowanie). Spróbuj...

      Usuń
  5. Tak bez niczego padlam sobie trupem.Jeszcze jedna cudna konewka i sie juz nigdy nie podniose:)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja wyszywam do dziś i chyba haft lubię najbardziej:))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. przepiekne te Twoje konewki, co jedna to piekniejsza;-)))

    OdpowiedzUsuń
  8. dzbanek wyszedl swietnie,kocham bez, jego zapach, kolor i jak piętnie ozdabia ogrody i wnętrza wiosną:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystko takie piękne! Strasznie żałuję, że nie mam teraz zbyt wiele czasu na wyszywanie, ale ubóstwiam krzyżyki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo udany weekend:)
    Piękna konewka a obrazy będą mi się śniły po nocach.
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba nikomu te konewki tak ładnie nie wychodzą! A obrazy - cudo! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. O kolejna piekna konewka, fajna tasma ozdobna, bo to chyba tasma prawda?
    A jaka jest rownica miedzy tymi kwiatami nie mam pojecia chyba tylko w nazwie sie roznia hihi
    Witryne masz cudna to chyba siostra mojej naroznej :))))))))))
    usciski

    OdpowiedzUsuń
  13. No i pięknie jest.Zapachniało,zajaśniało-wiosna,wiosna...ach.:)))

    OdpowiedzUsuń