Już jestem...

Witam po 2 tygodniach nieobecności...

Nie tylko przygotowania świąteczno- urodzinowe odciągnęły mnie od komputera,

ale on sam dał mi luz i odrzucił moją chęć pisania na blogu ...

Po prostu padł i już!

 Zamieniłam go na lepszy model :)

Wczoraj, mądry pan informatyk wszystko mi "poinstalował", podłączył różne ustrojstwa i działa !!!

Ja się uczę i nabieram wprawy w obsłudze-

mam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej i wrócę do normalności :)

 Przede wszystkim pragnę serdecznie podziękować za życzenia świąteczne i noworoczne.

Dziękuję, że do mnie zaglądaliście!

 Dzisiaj ja chciałabym Wam przekazać życzenia tylko radosnych i pogodnych dni.

Spełnienia swoich marzeń (tych malutkich i tych wielkich),

radości w realizowaniu pasji i zainteresowań!!!

Ps. 100- letnie urodziny babci przebiegły w magicznej atmosferze.

Wszystko udało mi się przygotować !

Za kilka dni napiszę więcej.

Pozdrawiam serdecznie blogowe koleżanki

oraz wszystkich miłych podglądaczy :)

Pa.