CZERWIEC!!! Pogoda listopadowa...i nic się nie chce robić.
W dalszym ciągu przygotowuję się do lata.
W sobotę kupiłam piękne pelargonie.
Już je posadziłam w skrzynkach i rzeczywiście prezentują się wspaniale.
Zdjęć jeszcze nie zrobiłam, bo zimno na dworze- poczekam na ocieplenie i wtedy je zaprezentuję.
Chyba zrobi się cieplej???....
Mam nadzieję, że jej się spodobały.
Dodatkiem był woreczk "nacoś".
W zimne popołudnia siedzę przed komputerem i obserwuję bocianią rodzinkę.
Kamera umieszczona jest w Lewkowie .
Próbowałam z różnych stron internetowych oglądać bociany,
ale nie zawsze działają one poprawnie.
Teraz oglądam na tej stronie i zazwyczaj odbiór jest ok.
Jak się powiększy widok jest super.
Nazwałam je Państwo Balbina i Ptyś Bocian
(teraz już z trójką bocianiątek).
Obserwując je stwierdzam:
Ptyś dużo czasu spędza poza gniazdem.
Balbina teraz nie może fruwać po polach, bo pilnuje dwóch maluchów i siedzi na następnym jajku.
Tak w ogóle ona jest bardzo podobna do mnie i moich blogowych koleżanek :)))
Targa w dziobie i znosi do domu różne różności (podobnie jak my).
mrucząc "możekiedyśmisięprzyda" ,a wśród nich :
strzępy reklamówek, woreczki, różne patyki, jakieś skrawki ciuchów...
Ptyś nie narzeka- jak wpada do gniazda kładzie się bez marudzenia obok!
I są szczęśliwi!
Pooglądajcie- fajna zabawa.
Zaraz do nich wrócę.Balbina właśnie rozłożyła się w gnieździe
i pod brzuszkiem schowała maluchy.
Czekając na upalne dni prawie skończyłam szyć poduszki na ławeczki i krzesła.
Dzisiaj zaprezentuję fragment,
a całość pokaże, gdy będzie pięknie i będę mogła pić kawkę na tarasie
( i będzie mi mięciutko ...)
Swietne podusie:) zreszta jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńA bociania rodzinke z mila checia bede podgladala:)))
pozdrowionka:)
a jak mnie wciągną te bociany? może lepiej nie zaczynać... :))) Poduchy i woreczki bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne podusie, motyw iście letni, może uda się pzrywołać słoneczko;)
OdpowiedzUsuńBociany chętnie podejrzę;))
Pozdrawiam serdecznie
Mnie bociany wciągnęły...Zachęcam!
OdpowiedzUsuńMyslałam, że bocianiska w nocy śpią...Nic z tego> Ptysia często nie ma w gnieździe, Balbina niestety jest teraz uziemiona- koniec wspólnych nocnych wędrówek!
Piękne prezent dostała Twoja przyjaciółka.Ja też wszystko znoszę do domu i mam już niezłą graciarnię , bo porządku nie potrafię utrzymać.
OdpowiedzUsuńbardzo ładny materiał, jak podusie nie będą się podobać koleżance chętnie przygarnę ;)wszystkie baby są takie same- bez względu na gatunek:))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie jestem wyjątkową babą i trzymam normę. Co do porządku.....szkoda gadać. Jak u bocianów w gnieździe....Ech!
OdpowiedzUsuńPiękne poduszeczki :) Jak zwykle przytulnie i klimatycznie u Ciebie :) A ciepło ma być pod koniec tygodnia...ponoć :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam takich kolezanek,ktore na urodziny prezentuja mi takie cuda.No!Z jednym wyjatkiem.Mam taka M. ktora o mnie dba:)Bociany tez podgladam a na dodatek mam swoje "osobiste" gniazdo,ktore podsluchuje:) Sikorki zalozyly gniazdo w kratce wentylacyjnej (nie uzywanej) i teraz w kuchni slysze pip pip pip:)Swietny ten link do podgladania lotow,ktory wkleilas.Sledzilam jak moja mama do mnie leci i jak wraca do domu.Mialam mame na weekend.Szkoda,ze tylko 2 dni.Pozdrawiam cieplo z wciaz slonecznego Oslo:)
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciała dostać taką podusie na urodziny!!! Są przepiękne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodusie urocze a tkanina śliczna wszystko takie naturalne .Tak pogoda nas nie rozpieszcza a ja tak słońca pragnę .
OdpowiedzUsuńDzieki za tego bocianiego linka, bede tez obserwowac:))))
OdpowiedzUsuńPodusie- jaka fajna niespodzianke sprawilas kolezance.
pozdrowionka
Sliczne podusie i woreczek ,przyjaciolka bedzie szczesliwa!
OdpowiedzUsuńFajnie tak podgladac ptaszynki najpiekniejsze na swiecie istotki:)
Dziekuje za link:*
Piekne dnia Insomniu
Śliczne podusie:))jak się nie będą podobały koleżance to przyślij ją do mnie:))))właśnie szykuję się na wolne dni że będę szyła......ciekawe co mi z tego wyjdzie:))))
OdpowiedzUsuń