Dzisiaj po raz pierwszy w życiu pojechałam do firmy rowerem.
Do pracy mam bardzo blisko- około 10 minut spokojnym krokiem.
Wymyśliłam jednak, że od razu po fajrancie pojadę gdzieś przed siebie.
I pojechałam...!
Teraz zasypiam- chyba nadmiar świeżego powietrza tak mnie obezwładnił.
Skończyłam wiaderko, które kupiłam kiedyś w Graciarni
(już kiedyś pokazywałam zdjęcie).
Nakleiłam motyw z lawendą.
Dodałam kropeczki, bo ten motyw kojarzy mi się tak sielsko- wiejsko.
Na razie upiększyłam sztuczną lawendą,
bo prawdziwej, kwitnącej jeszcze brak.
Wiaderko przed upiększeniem wyglądało tak:
Kankę także skończyłam.
Jak ją obfocę, to Wam pokażę.
Zasypiam....
Miłego wieczoru...Pa.
Ps. Poczytam sobie co się u Was dzieje w blogowym światku :)))
Śliczne wiaderko, też mam tę serwetkę ale pomysłu na nią brak. Na wiaderku idealnie się odnalazła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
super motyw....kanki jestem ciekawa...bo tez mnie czeka:))...ale jaką masz fajną rejestracje na rowerze:)))
OdpowiedzUsuńwiadereczko cudne:) czekam na maila:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAle zmiana! Swietnie je zrobilas!
OdpowiedzUsuńZazdroszcze Ci, ze masz tak blisko do pracy! Jakie to musi byc fajne isc na nogach do firmy...! No sorki..
Wypad sie udal, piekne zdjecia!
Pozdrawiam
Dagi
Cudownie! Ja sobie lubię zrobić spacerek do domu, zajmuje mi to przy dobrych wiatrach 45min, ale tak normalnie godzinę :) Ale lubię widoczki po drodze :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWiaderko jest urocze. Motyw lawendy ma to do siebie, że z każdego przedmiotu zrobi CUDO!!Ślicznie Tobie to wyszło. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Iza
Super wyszło wiaderko - widać, że fajną miałaś przejażdżkę :)
OdpowiedzUsuńZ rowerem jakos mi nie po drodze.W Polsce krecilam 20 km dziennie a w N. wszedzie mam pod gore.Rower posiadam.Funkiel nowke.Nieuzywany:)A tak kiedys kochalam jazde na rowerze.
OdpowiedzUsuńWiadereczko urocze.Czekam na kanke.Pewnie proteza mi wypadnie:)
Ja uwielbiam wycieczki rowerowe, tez mam blisko do pracy ale jakos nie wpadlam na ten pomysl aby rowerkiem podjechac, chyba za wygodna jestem;)
OdpowiedzUsuńPiekne widoki mialas.
A wiaderko wow, fantastycznie je ozdobilas!
sciskam
Ja też lubię rower,ale coś mało ostatnio jeździmy:))muszę chyba zdecydowac się jeździc sama:)))nie do pracy,bo i trochę daleko i po bardzo ruchliwych drogach,ale w wolnych chwilach....tylko skąd je wziąśc?:)))))wiaderko cudne,patrzę na moją kankę i chciało by się ją odmienic:))))
OdpowiedzUsuńo rower :) uwielbiam rower, chyba swój przemaluje na biało :)
OdpowiedzUsuń