Wczoraj wieczorem obejrzałam program o pani,
która ma w domu perfekcyjny porządek;
.... umie usunąć wszystkie plamy , wie, ...no...
Wszystko wie, co zrobić, by w domu było ładnie, by w domu było fajnie.
Lubię go oglądać, bo zawsze nauczę się czegoś nowego,
no i dostaję "pałera" do roboty.
Lubię go oglądać, bo zawsze nauczę się czegoś nowego,
no i dostaję "pałera" do roboty.
No i wzięło mnie-
rano wzięłam szmaty, mopa, różne mazidła i szorowałam....
Doszłam do wniosku, że perfekcyjną panią domu to ja nie będę. Jest ład i porządek,
ale wizyty białej rękawiczki trochę bym się obawiała.
Zresztą muszę troszkę zająć się moimi decoduperelkami...
Kłamię- nie muszę- CHCĘ!
Szmaty poszły w kąt i zaczynam przyjemny wieczorny piąteczek.
Będę przeglądać serwetki, lakierować tabliczki i ...
zajadać truskawki.
Nie mają smaku takie jak nasze- prosto z krzaczka, z ziarenkami piasku...a ten zapach....łaaaaa..!
Wyglądają ładnie, więc je obfociłam.
Słyszałam :))), że truskawki wspaniale smakują z szampanem .
No i....nic z tego!
Mój Ketok przyjeżdża za kilka dni, więc dzisiaj tylko truskawki i moje deco.
Ketok w moim życiu to fabuła na telenowelę.
" Gdy zamykają się jedne drzwi, otwierają się drugie.
Za tymi drugimi drzwiami znajdują się
jeszcze większe cuda, wspaniałości i niespodzianki".Eileen Caddy
Smutaski- uśmiechnijcie się!
Ja wiem, że będzie dobrze ( bo wszystko to opisała doświadczona przez życie
i nie zawsze łaskawy los kobita).
W zeszłym roku zrobiłam tacę , taką specjalną ogródkowo- sielankową.
Dzisiaj wyjęłam ją z komody, bo wreszcie poczułam zapach wiosny.
Padał wiosenny, pachnący deszcz.
Taca jest przepiękna!! Motyw romantyczny, tło niczym marmurek...i te truskawki...do kupienia jeszcze nie widziałam, a sezonu doczekać się nie mogę ;) Więc z małą zazdrością spoglądam na zdjęcie, no cóż chociaż oczy nakarmię ;) Piękne zdjęcia, takie sielskie...
OdpowiedzUsuńHistoria o miłości niezwykła, trzymam kciuki, aby ciąg dalszy był taki jaki sobie tego wymarzysz :) Powodzenia i radości z każdej chwili życzę :) U mnie ciężki czas, nieprzyjemny tydzień...byle do piątku...następnego...
Lal! Co tu pisac?Cudna taca!I truskawkami mnie kusisz.Tymi filizankowymi.Tych pedzonych z szampanem nie polecam.Wiem to z doswiadczenia.Rozowa piana sie potem ....
OdpowiedzUsuńA "kawalir" niech zaluje,bo straconego czasu sie nie nadrobi i na rekach niech Cie nosi za to ,ze dostal druga szanse.
Taca przepiekna, natomiast zapach truskawek aż poczułam, tak pieknie je wyeksponowałaś, a też słyszałam że najlepiej smakują z szampanem;)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaca piękna...tak piekna ze ja taka chce! co z tą historią?To taki grubszy temat....:) czy kobieta jest teraz szczsliwa i czy wybaczyla mu ze nie byl z nia przez tamte lata ?
OdpowiedzUsuńMoja Ania dzisiaj przyjedzie to zapytam sie jak sie nazywaja te zielone chwasty:)haah.....dzisiaj u mnie losowanie Candy i trzymam kciuki za Ciebie:))pozdrawiam
Jakie piękne dekoracje, naprawdę czuć wiosnę.a Twojej historii czekam na ciąg dalszy. Dziękuję za ciepłe słowa .Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCudowna taca!!!
OdpowiedzUsuńPiękne, wiosenne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTen motyw truskawkowy jest rewelacyjny. Pięknie Ci to wyszło a co do szampana z truskawkami to miałam tę przyjemność skosztować ale twierdzę, że to nic nadzwyczajnego.
Usuńpozdrawiam
Bardzo mi się podoba filiżanka z truskawkami. :)
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie ciepło i romantycznie:) A sprzatanie...pomyśł o tym jutro, jak mawiała Scarlet:)...
OdpowiedzUsuńMuszę wyjaśnić jedną rzecz- truskawkowa filiżanka nie jest ozdobiona przeze mnie. Taką dostałam. wyprodukowana w Anglii. Dziękuję za Wasze wizyty :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo nie żartuj, że tak poznałaś swojego lubego! Ja miałam jakieś 7-8 lat jak koleżance podobał się jeden chlopak, a ja powiedziałam, że ten to nie, ale ten jego kolega to będzie kiedys mój... i siedzi sobie teraz obok mnie :) Teraz się z tego śmiejemy i wspominamy, bo bylismy sąsiadami, a wiele lat mineło zanim do siebie dotarliśmy. Czekam na tą opowieść! jak bedziesz oczywiście chciała i bedziesz na to gotowa.
OdpowiedzUsuń