Dzisiaj musiałam iść do pracy. Budzik ...i z "radością" pomaszerowałam popracować.
Uffff- odrabialiśmy pierwszy majowy piątek.
Ciężko było, aaaale... jak się rozmarzę...
to widzę siebie w majowe wolne dni w ogródku...
- może będę przekopywać moje "jeziorko"
(muszę wymienić folię- taki mam plan od zeszłego lata);
- może będę kopać i paprać się w ziemi...;
- może będę piękna i będę wylegiwać się na leżaczku..
.
.
Znając siebie wiem, że długo nie wyleżę i będę robić wszystko razem!
A jak wszystko razem to muszę dodać: wycinanie, i klejenie, i kopanie, gotowanie, wiertarkowanie i grillowanie i............................
Uwielbiam to wszystko!
Może przyjedzie mój stęskniony KETOK....!!!
...więc będę musiała zacząć...od sprzątania tych wszystkich
moichulubionychwieczornychduperelek :)))
Noooo wiecie- serwetki, kleje, farby, papiery, wiaderka, puszki, kanki, konewki....
Ale Wy Dziewczyny też to znacie.Prawda?
O Boże!- mogłabym wymieniać..
.
.
Ile sprzątania! Ufff!!!!
No cóż- posprzątam. Niech przyjedzie!
I będzie kopać, ryć w ziemi, zmieniać folię, przykręcać kontakty....(zawsze je powyrywam
wyciągając wtyczkę).
Zajęć mu znajdę nawet nie namyślając się długo!
Zajęć mu znajdę nawet nie namyślając się długo!
A przez całą opowieść przewijały się moje poduszki.
Jutro napiszę więcej...Pozdrawiam wszystkich!
TAKIE poduchy, to mogą się w kółko przewijać! Cudne!
OdpowiedzUsuńZ radoscia isc do pracy... brrrrrrrr!Wypalilam sie zawodowo.Dla mnie praca to wylacznie zrodlo dochodu a nie satysfakcji.Dobrze,ze jest jakas odskocznia od codziennosci.Poduchy przecudne!Nabralam checi na takie.Juz od dawna robie przymiarki do transferow wiec kus mnie jeszcze bardziej:)
OdpowiedzUsuńCudne :-)
OdpowiedzUsuńMusze przyznac że ja jak się naoglądam perfekcyjnej pani domu to też powera dostaje, ciągle sprzątam moje twórcze niełady, ale jakoś za chwilę... wszystko wraca do naturalnego nieporządku:):) Poduchy przecudnej urody:)Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńSłodko, słodko i jeszcze raz słodko! Cudowne rzeczy tworzysz!
OdpowiedzUsuń