Zuzia ma już nową koleżankę i kolegę:)
Przedstawiam Wam Martynkę.
Lalka ma około 50 cm wysokości.
Miś Krzyś jest wesołym, zadziornym stworzeniem, ale świetnie pasuje do swojej koleżanki :)
Już pisałam, że szycie zabawek sprawia mi wiele przyjemności.
Zdradzę więcej- coraz bardziej mnie to zajęcie pochłania!
Szukam coraz to nowych pomysłów, szukam inspiracji
i mam nadzieję, że powstanie jeszcze wiele wzorów.
Co myślicie o mojej nowej pasji?...
Oczywiście poduszki powstają między szyciem sukieneczek...
Pozdrawiam cieplutko.
Uściski serdeczne
Wasza Insomnia.
Śliczne:) Bardzo podoba mi się, że wreszcie wracamy do dawnego stylu tj. posiadania swojej jedynej lali, innej, niepowtarzalnej:) Super!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne szmaciaki :-) Ja też troszkę siadam przy maszynie ,ale są to takie proste rzeczy :-)
OdpowiedzUsuńPięknośći...
OdpowiedzUsuń