Witajcie w pierwszą ciepłą i słoneczną niedzielę.
Maszyna jedzie do serwisu.
Nie wiem, kiedy będę ją miała z powrotem....
Mam nadzieję, że w miarę szybko, bo mam mnóstwo pomysłów na nowe wzory.
Tymczasem- kończę pracę, które od dłuższego czasu leżą i pokrywa je kurz...
Nie ma tego złego- przynajmniej zrobię porządek!
Ta szkatułka czekała na ... przyklejenie wstążeczki... chyba z pół roku....
Zostawiam to bez komentarza...
Widocznie tyle czasu potrzeba, by wyglądała tak, jak dziś :)
Już kiedyś wspominałam, że jestem niesystematyczna ...
Właściwie cały dzisiejszy dzień spędziłam w ogrodzie.
Słoneczko grzało, a ja grzebałam w ziemi, sadziłam, pieliłam
i podziwiałam przyrodę.
Ps.
Za tło robi tablica kredowo- magnetyczna, którą (na szczęście)
ukończyłam rok temu...
Uściski serdeczne.
Pa!
Wasza Insomnia
Szkatułka jest cudowna ♥
OdpowiedzUsuńPrzepiekna szkatulka, bardzo mi sie podoba kolorystyka. ;))
OdpowiedzUsuńpół roku czekania, ale za to jaki efekt ;) śliczna szkatułka !!
OdpowiedzUsuńsama często odkładam to co robię bo.... jak na złość zabrakło mi pomysłu albo nie mogę się zdecydować co konkretnie chciałabym dodać/zmienić
tak więc nie mogę się dziwić, pół roku to wcale nie aż tak długo
pozdrawiam i trzymam kciuki za szybką naprawę maszyny
buziaczki :)
Świetny komplet wyszedł, świetnie, że go skończyłaś! Warto było czekać :)
OdpowiedzUsuńSkrzynka jest prześliczna. Jak się taką robi? Całą malowałaś czarną farbą? Ale jak potem kwiaty??
OdpowiedzUsuńEva - jutro napiszę dokładnie :)
UsuńTo dobrze że się doczekała :) bo wstążka daje jej wiele uroku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzasem tak jest ,że odkładamy pracę na lepsze czasy:))ale dobrze,że ją w końcu pokazałaś:)))
OdpowiedzUsuńCzasem coś musi nabrać mocy prawnej, by ujrzało światło dzienne- piękna, energetyczna skrzyneczka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoje ulubione kolory :)...Piękna...warto było czekać :)
OdpowiedzUsuńWarto było czekać bo ze wstążką pięknie wygląda ta prawie już letnia szkatułka.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwow!!!
OdpowiedzUsuńa to dopiero hit;)))
przepiękna szkatułka ;)))
Piękna:)
OdpowiedzUsuńszkatułka na skarby jest wyjątkowa!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci talentu w wyczarowywaniu taaaakich cudeniek :)
Ehhhh, może kiedyś i ja się nauczę, kto wie?
Pozdrowienia cieplutkie ślę
Oj tam, oj tam....
OdpowiedzUsuńPokazuję gotowy przedmiot .... jeśli uda mi się go wykończyć :). Na szczęście nie widzicie mnie, gdy coś mi nie wychodzi
Przez trzy lata wiele rzeczy poszło do śmietnika, tysiące zepsułam, klęłam, słownictwo niecenzuralne było ze mną za pan brat, nieraz wręcz odwrotnie- żal i odstawienie decoupagowania na jakiś czas :).
Ale, przyznaję- raczej ta druga reakcja dominowała w trudnych chwilach.
Dziękuję za miłe słowa, fajnie, że Wam się podoba :)