piątek, 19 kwietnia 2013

Nareszcie piątek !

NARESZCIE !
PIĄTECZEK !


Zaczynam swój ulubiony czas ...
Mam w planie mnóstwo pomysłów do zrealizowania !

Przede wszystkim szlifuję ławę .

Kupiłam ją niedrogo kilka tygodni temu.
Stała, stała, a ja na nią spoglądałam...
Już wiem, jak ława będzie wyglądać po renowacji,
więc ochoczo i w pocie czoła trę papierkiem ściernym :).


 Blat stołu był przeplatany- może wikliną? Nie mam pojęcia ....
Ale pomysł na nowy blat już mam :).


Dzbanuszkami to Was zasypię.
Następny jest w letnim klimacie.






 Nowe inspiracje ze sklepu Ikea.



 Pozdrawiam serdecznie. Pa!


17 komentarzy:

  1. Truskawki!!!pycha, ale się letnio zrobiło:)dzbanuszek jest przepiękny:) Miłego i twórczego weekendu kochana:)pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie mogę się doczekać stołu po renowacji,bo zapowiada się ciekawie:)))kusisz tymi truskawkami,kusisz:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam truskawki :))) Ława piękna będzie - śliczny kształt :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna ta ława! po metamorfozie to na pewno bedzie istne cudeńko:)!!! czekam z niecierpliwością na efekt końcowy :-)
    a dzbanuszek prześliczny, ja też uwielbiam truskawki:))))
    Pozdrawiam i zyczę miłego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piąteczek "łikendeczek"... Cudna ława, aż nie mogę się doczekać jak będzie wyglądała... dzbanuszek prześliczny...zrobiłaś mi smaka na truskaweczki

    OdpowiedzUsuń
  6. Też uwielbiam truskawki :) Dzbanuszek wygląda przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A wiesz,ze mi truskawki kojarza sie z koncem lata?W Norwegii sezon truskawkowy to przelom lipca i sierpnia.Okolo 20 sierpnia zaczyna sie rok szkolny wiec okres truskawkowy przypada na koniec wakacji.
    Dzban soczysty.Idealny na jagody:)

    OdpowiedzUsuń
  8. serwetka w poziomki :) właśnie z takiej zrobiłam koleżance tackę na chleb i serwetnik :) trzeba przyznać że są apetyczne..

    OdpowiedzUsuń
  9. ulalalal ale ta ława jest cudna, już widze ja oczami wyobraźni :))))
    dzbanuszek przesłodki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzbanuszek piękny , ale efektu końcowego ławy już nie mogę się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Smaka na truskawy mi narobiłas :-)
    Odnośnie ławy - no lup niezły Ci się trafił , ciekawa jestem jak będzie wyglądała jak skończysz swoją prace nad nią :-)

    Ty , a wiesz ,że ostatnio na targu staroci znalazłam taki zegar w kloszu jak Ty ostatnio pokazywałas i zapytałam po ile - tu aż chłopu parsknęłam śmiechem - 200 zł za takie cooos ! :-) Szaleństo

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa jestem tej ławy. Też lubię sklep Ikea, jednak mam troch daleko do niego, dlatego jestem tam raz na jakiś czas. Twoje zakupy są super. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie taką ławę zamierzam dziś Teściowej przemalować!!!!! To ma być niespodzianka :). Blat jest z plecionki w plastry miodu i szkła...
    Wczoraj namawiałam męża aby Teściowej (jego mamie) zrobić remoncik... wiem, że chiałby :D.

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajną formę ma ta ława, na pewno ją nieźle 'odpisujesz', nie mogę się doczekać. Dzbanek piękny (z ikei?), też mam taką serwetkę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ława zapowiada się wspaniale:) Czekam na c.d:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale truskawy! Mniam mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Już nie mogę doczekać się efektu końcowego:) Twoje dzbanuszki są cudne! A truskawki..... ślinka cieknie:)

    OdpowiedzUsuń