Uwielbiam piątkowe i sobotnie wieczory.
Mam nieograniczony czas dla siebie ...
Niedzielne popołudnia lubię już mniej-
czas pomysleć i przygotować się do pracy.
Paznokietki musowo muszę wypucować i wymalować, bo po dwóch dniach szlifowania i lakierowania, hmmmm....nie wygladają najładniej.
Ale dzisiaj mam swój piątkowy wieczór i szaleję!
Zrobiłam sobie francuską grafikę
i przetransformowałam na poduszki.
Napisy takie same, różnią się czcionką.
Na jednej poduszce jest nazwa ulicy, na drugiej numer.
Żeby dodać troszeczkę romantyczności dodałam bawełnianą wstawkę.
Jak myślicie- może być?
Mam nadzieję, że Wam się podobają :)
W mojej kolekcji skorupek nie może zabraknąć takich filiżanek i talerzy.
Muszę pomyśleć o następnej witrynce,
bo chyba zaczyna brakować mi miejsca.
Życzę wszystkim wesołych, pełnych inspiracji weekendowych wieczorów.
Uściski i pozdrowienia.
Pa!
Poduchy przepięknie jak zwykle. Nawet konewko- dzbanki zamieniły się w cudne świeczniki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No właśnie- konewko- dzbanki zdecydowanie mogą być chwilami świecznikami :)
UsuńZdecydowanie może być :) Poduchy są przepiękne, a talerzyki i filiżanki po prostu boskie!!!
OdpowiedzUsuńu ciebie jak zwykle przepięknie, a w poduchach to można się zakochać:))
OdpowiedzUsuńPiękne poduchy :)) zresztą wszystko piękne ;)
OdpowiedzUsuńprzepiękne poduszki, bardzo mi sie podobają , są z lnu???
OdpowiedzUsuńMuszę wziąć się za transfery... Tobie tak pięknie wychodzą... :)
OdpowiedzUsuńcudne sa pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńTo te konewki muszą być małe, skoro podgrzewacz tam wejdzie :)
OdpowiedzUsuńoczywiście że mogą:)cudne są:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne poduchy. Inne rzeczy stanowią niezłe cacuszka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPoduszki sa fantastyczne, grafiki baaaardzo mi sie podobaja:) A co jest zaplanowane na jutrzejszy wieczor, tez szycie :)))))
OdpowiedzUsuńusciski
Cudne te poduchy!Papier transferowy czy Citro?
OdpowiedzUsuńPoduchy boskie.Najbardziej korci mnie ta koronka bo u mnie takiej sie nie dostanie.Mozna za to dostac witrynke i to gratis.Ile sie chce.Zatem co?Wycieczka do N. po witrynke?Przy okazji przywieziesz mi koronke i udamy sie na wspolne zakupy:)
OdpowiedzUsuńWidać ,że nie marnujesz weekendów.Poduchy cudne,mie przenoszenie wzorow nie wychodę tak perfekcyjnie.Życzę dużo czsu na tak piękne działania.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszły poduchy! Transfer jak zwykle perfekcyjny :) aż motywujesz mnie do działania swoimi ślicznymi tworami :) Pozdrawiam cieplutko, S.
OdpowiedzUsuńZaraz chyba zaczniesz miec mnie dosyc :) Bo siedze juz na Twoim blogu z pół godziny i wciaz tylko ahy i ohy.....i znowu musze napisac, że cudownie u Ciebie, gapie w kazde zdjęcie i wszystko mi sie podoba, poduchy uwielbiam, cudne:)
OdpowiedzUsuń