niedziela, 17 lutego 2013

Bez tematu...


 Już niedługo będzie północ,
a ja mam przed snem chwilę dla siebie.
Moja makowa konewka.



Wczoraj dostałam od koleżanki nową szafkę - witrynkę.
W następnym poście pokażę, jak wygląda.

Na pierwszy rzut oka nie zachwyca, 
ale, jak mówi przysłowie:
"darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby"'.

Ja zerknęłam... i już wiem wstępnie, jak będzie wyglądać po przeróbce.
Już nawet zaczęłam demolkę :).

 
Pozdrawiam. życząc kolorowych snów i spokojnej nocki.
Pa!

9 komentarzy:

  1. Powodzenia w metamorfozie witrynki. ;)
    a konewka świetna - te groszki! Ależ wiosennie.. :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Super konewka, właśnie kończę koszyk z tymi makami :)
    Czekam niecierpliwie na witrynkę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo lubię Twoje konewki a ta jest fantastyczna!!!!Miłego dnia życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślicznie tej konewce w makach i kropkach:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna ta konewka. Witrynka z pewnością będzie kolejnym cudem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślicznie ozdabiasz konewki, kolejne cudeńko w makach:), a witrynki już się nie mogę doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  7. Makowa konewka jest fnatastyczna!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mogę się doczekać zdjęcia witrynki :)

    OdpowiedzUsuń