środa, 25 kwietnia 2012

Igłą, nitką, zygzakiem na wprost.... i do przodu!



Ale temat wymyśliłam...hihi...

Tak mi się"poetycko" ułożyło, bo:
... jestem na etapie szycia serduszek i powłoczek na poduszki.
 Powłoczki wiadomo- prosty szew...
nic bardziej mylnego.
Mi wychodzi krzywo, zygzakowato i slalomowato...

Mam nadzieje, że jakoś opanuję tą czynność.
Muszę się zaprzyjaźnić z dziewczynami szyjącymi i od nich pobierać naukę.



Jak na przyszłą szwaczkę zaplecze sobie stwarzam
i poszerzam mój warsztat pracy.

Nie myślcie, że jestem taka porządnicka i zawsze mam taki porządek.
Zdjęcia kłamią :)
 Gdy chcę dopasować kolory, wstążki to...wszystko fruwa

 W sklepie obuwniczym dostałam pudełka.
Najpierw pociągnęłam podkładem, potem biała farba akrylowa, transfer i lakier. 


Cudo to może nie jest, ale przygotowanie nie zajęło dużo czasu .
No i od czasu do czasy tasiemki, wstążki, całą pasmanterię mam poukładaną.

To duże pudełko jest drewniane. Przygotowanie podobne, tylko dodałam kilka elementów decoupage.




Skończyłam trzy zawieszki , które już powiesiłam w mojej szafie.
 Dodają uroku, a ja czuję się jakaś...fajniejsza. 



 Takie różneróżności są jednak potrzebne kobiecie... lalala.

 Idę ogarniać chatę. Ketok przyjedzie- nie zdążę pochować mojego rozgardiaszu.

 

15 komentarzy:

  1. Skąd Ty dziewczyno masz tak piękne motywy?No a to jak je wykorzystujesz to poezja...
    Jestem Twoją fanką!

    OdpowiedzUsuń
  2. Motywy czerpię garściami z blogów, które takowe udostępniają. Malowany kokon już u mnie jest znany i ceniony- polecam. Pozostałe blogi dodam do ulubionych...no, może wieczorową porą. Będziesz mogła sobie poszperać i pozarywać nocki. Ja jak już tam wlezę to trudno mi się oderwać...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak to zdjęcia kłamią?Dziś u Ciebie na pewno nie.Dziewczyno,zrobiłaś porządek ze wszystkim,co się da i to w genialny sposób!To wszystko jest przede mną,ale zabrać się nie mogę!:)))Podoba mi się każdy element Twojej pracowni,gustownie i z pomysłem.Wyobrażam sobie jak przyjemnie jest korzystać z uporządkowanych zasobów.
    Dzięki za odwiedzinki i miłe słowo.Ja też będę zaglądać i dołączyłam do obserwujących.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Super pracownia. Ładne rzeczy tworzysz:) Pozdrawiam serdecznie:)))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie wyglądają zapasy w tych pudłach, szkoda je wyciągać do szycia, no chyba, że szybko będziesz je uzupełniać, żeby pudełka nie czuły się puste:))))

    OdpowiedzUsuń
  6. O kochana!Ale masz zbiorek!Ech!Patrze i wzdycham.Dzis bylam z moja blogowa i "realna" kolezanka (Lacrima)poszwedac sie po sklepach w centrum i w sklepie hobbystycznym byly takie cudne materialy tildowe ale cena za metr wynosila 200 koron czyli 100 zlotych.Dobrze,ze Marzenka mnie odciagnela z tego miejsca:) ale tak cudnych tkanin jeszcze nie widzialam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedy ty to wszystko masz zamiar wyszyć?! Pokładane wszystko jak w poradniku. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Porządek chocby do zdjęc,ale zawsze porządek:))Pudełka świetne:)popatrz,ja nigdy nie robiłam pudełek po butach bo wydawało mi się ,że szkoda czasu,że się szybko zniszczą,a tu masz super miejsce na przydasie:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Temat jest bardzo wesoły, co do nauki poszewek to ja z chęcią też bym się nauczyła bo do tej pory nie uszyłam ani jednej :( Może w końcu mi się uda :)
    Wspaniale zorganizowałaś sobie "zaplecze", ile ty masz cudeniek. Tyle wstążek i materiałów, mogę tylko podziwiać i po cichutku zazdrościć bo ja nawet połowy tego co ty masz nie posiadam. Ściskam mocno i życzę udanego dnia ;))
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  10. mi tez jakoś szycie krzywo wychodzi :) ot taki mój urok :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziewczyny- ja mam poukładane tylko od czasu do czasu. Lubię mieć różneróżnności na możekiedyśmisięprzyda... :) więc zbieram. Jak wyrzucam z myślą że coś na pewno nigdy nie będzie mi potrzebne to nawet nie wiem, jak się mylę! Więc staram się nie mylić i zagracam chatę.
    Ps. Z pudełek od butów wychodzą fajne cudeńka tylko tektura musi być grubsza. Wtedy pudełko służy lata aż do znudzenia.
    Dziękuję za miłe słówka, papa.

    OdpowiedzUsuń
  12. ale u CIebie się dzieje... no, nie nadążam... Zdolna bestia z CIebie, bo i szyjesz i decoupage-ujesz świetnie ...po prostu masz te zdolne "swędzące" rączki i... świetny gust.
    Pozdrawiam słonecznie i miłego weekendu życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Podobają mi się te nasycone kolory, tworzysz mnóstwo przepieknych rzeczy, podziwiam Twój talent i wszechstronność. Fotografie same w sobie cudowne! Pozdrawiam serdecznie - kalliope-priv@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale ty tego masz! Aż starch spojżec na ten mój nieład...

    OdpowiedzUsuń