niedziela, 30 września 2012

Wyniki losowania Candy!

Kochane!

Miło mi ogłosić, że w wyniku losowania wyłoniłam zwycięzcę mojego Candy.


Poduszka wraz z serduszkiem powędruje do:

Joanny - komentarz zamieszczony 12 września o godz.22.46 
Strasznie mi się podoba Twoja poduszka, tym bardziej podziwiam,iż sama próbuję się nauczyć szyć. Jejku ale bym była szczęśliwa ba nawet przeszczęśliwa gdybym takową zdobyła:)Z niecierpliwością czekam na wyniki i grzecznie ustawiam się w kolejce:)
Pozdrawiam
P.S. Wszystkie warunki spełniłam:)

Proszę Joannę o kontakt .



Dziękuję bardzo za udział w zabawie.

Obiecuję, że już niedługo odbędzie się kolejne candy, na które serdecznie zapraszam.


piątek, 28 września 2012

Nie wiem, jaki tytuł...

Dzisiaj króciutko (mam chatę pełną ludzi).

Pokażę Wam rąbek poduszek, które ostatnio zajmują mój czas.
Jestem z nich zadowolona- wyglądają naprawdę fajnie...
...przynajmniej tak mi się wydaje.

Ciekawa jestem Waszej opinii- w następnym poście pokażę więcej. 

**********************************
Heute sehr kurz (das Haus ist voller Leute).

Ich zeige euch ein  Stückchen von Kissen, mit den ich gerade meine Zeit verbringe.
Bin zufrieden - sie sehen wirklich gut aus...
zumindest in meinen Augen.

 Wzbogaciłam się o nowe markery do tkanin.
Jeszcze ich nie próbowałam.
Mam nadzieję, że spełnią moje wymaganie i oczekiwania.
**********************************
Bin um neue Textilmarker reicher geworden.
Ich habe sie noch nicht erprobt
und kann nur hoffen, dass sie meinen Erwartungen entsprechen.


Dzisiaj byłam w lesie na rydzach.
Znalazłam !!! Przywiozłam!!! Zjadłam !!!
Kolacja była wyśmienita.

Część rydzów trafiło do słoiczków- będzie rarytas na długie, zimowe dni.
**********************************
Heute war ich wieder Reitzker sammeln.
Gefunden!!! Heimgeholt!!!Aufgegessen!!!
Das Abendbrot war köstlich. 

Ein Teil der Pilze wartet in den Gläsern, um im Winter auf dem Tisch zu landen.

Pozdrawiam Was serdecznie .
Jutro ostatni dzień mojego candy - zapraszam chętnych.
Buziaki.
*************************************
Ich grüsse euch alle.
Morgen ist der letzte Tag meiner Candy - alle sind herzlich wilkommen.
Pa.

środa, 26 września 2012

... się wlecze...





 Oj....jakoś nie mogę ogarnąć swojego świata....
Nie mogę nadążyć za sprawami istotnymi (praca),
jak po grudzie idzie mi szycie...

Nie wyszedł mi ostatnio napis transferowy.
Za każdym razem powstawały żółte smugi.
Doszłam do wniosku, że to wina materiału-
musiał mieć w sobie jakiś składnik, który tak reagował...
Nie wiem .... Robiłam CitraSolv i innymi preparatami- za każdym razem wynik był ten sam- żółte zacieki.

Spotkałyście się z taką reakcją?

Te poduszki skończyłam kilka dni temu, 
pasują do tych z listem miłosnym :)



Chociaż nie przepadam za jesienią,
bardzo lubię wrzosy.




Idę.... może coś ogarnę...
Całuski dla Was.
Wasza Niezorganizowana Insomnia.


poniedziałek, 24 września 2012

Hortensje, aniołki i inne cuda-wianki...

Powyżej- aniołki, które mają swój raj w moim ogródku. 
Wykonane są z...chyba jakiegoś cementu.

Robił je kolega Ketoka.
Później mu się jakoś opatrzyły i zbrzydły (na szczęście).
A że Ketok toleruje moje zbieractwo (czytaj PASJE), więc....
zapakował je do autka i mi przywiózł.

Piękne są- lubię na nie patrzeć.
W przyszłości może zrobię z nich ogrodowe lampki (na głowie mają wyprowadzenie na kabelki).
Na razie wpycham im różne kwiatki i ....podziwiam.
Najładniej chyba będą wyglądać z koszykami z zielonym bluszczem...
Taką mam wizję na dzień dzisiejszy ..... 

Jak myślicie- co z nimi zrobić?
 Na pewno macie jakieś pomysły, bo Wasza kreatywność nie ma graaaaaannnniiicccccc......



 Tą tabliczkę z aniołkami wykonałam techniką decoupage.
Słodziaki, no nie?



 A to mój własnoręcznie zrobiony wianek.
Do cudów on nie należy.
Jednak, jak na pierwszy raz ....coś tam uplotłam.


 Znoszę do domu różne hortensje, zdobyte w różny sposób :)
Suszę je i....będę czekała na super pomysł, jak je wykorzystać.
Bo, że wykorzystam, to jest pewne.


 Żegnam Was aniołkowo (można tak?...)
Chyba można- bo to oznacza :ciepło i serdecznie.
Pa- Wasza Anielica!

Ps. Na torsie aniołka śpi ślimak....i niech śpi....


niedziela, 23 września 2012

W kolorze czerwonym...


Lubię czerwień we wnętrzach jako mały drobiazg 
(wazon, poduszka, może serwetka...).
Oczy moje błyszczą widząc kolorowe liście na drzewach.

 ********************************************
Rot mag ich  in den Innenräumen nur als kleine Details
(Eine Wase, ein Kissen oder eine Serviette...)
Meine Augen glänzen beim Anblick der bunt gefärbten Blättern.
Moje ulubione jesienne zdjęcie.
Zrobiłam je w parku dziewczynce, która zbierała liście.
Taką jesień uwielbiam...

************************************* 
Mein Lieblingsfoto für diese Jahreszeit.
Ein Mädchen, das die fallenden Blätter fängt..
So ein Herbst mag ich...


Dlatego zdecydowałam się na zabawę, którą zaproponowała Ania z Home Sweet Home.
Jesień w kolorach tęczy
(kolor czerwony)

******************************
So meine Entscheidung, bei dem Spiel mitzumachen, das die Ania vom Home Sweet Home
vorgeschlagen hat.
Ein Herbst in Regenbogenfarben..
( diesmal rot )


Ciepłe kapcie, kocyk, kominek (koniecznie z czujnikiem dymu :))
...do tego książka, moje różniste robótki .....

************************************************* 
Eine warme Kuscheldecke, ein Kaminfeuer (unbedingt mit Rauchmelder :)) 
dazu ein Buch und meine ganze Basteleien...



Lubię bukiety z kolorowych liści, suszonych kwiatów (zatrwian).
Mimo pięknych, kolorowych krajobrazów
serce moje rwie się do wiosny i lata.
Nie wspomnę o jesieni listopadowej... brrrr...... 

******************************
Trotzt der schönen Herbstfarben, neige ich eher zu der Frühling.- und Sommerzeit.
An Novemberherbst mochte ich erst gar nicht denken.............


Mój Filemon także lubi wszystko co czerwone :)

*********************************************
Mein Filemon steht auch auf rot... :)

Znowu wkleiłam tak dużo zdjęć...
Zawsze sobie mówię; "wklej jedno lub dwa- nie zanudzaj dziewczyn"...,
ale mi to się nie udaje...
Przebrnęłyście przez wszystko? Dziękuję.
Pozdrawiam już jesiennie... Pa.
*************************************
Habe schon wieder so viele Bilder eingehängt..
So kann ich nur hoffen, dass es nicht zu langweilig war...
Schöne Grüsse.. Pa.


sobota, 22 września 2012

Kolorowo wkoło...

Dzisiaj zawładnął mną kolor różowy.
Skończyłam szyć dwie poduszki dla małej księżniczki.
Dziewczynki uwielbiają kolor różowy,
więc myślę, że poduszeczki będą się podobać.
*****************************
Die  Dienstfarbe heute ist- rosa.
Zwei Kissen für eine kleine "Prinzessin" sind fertig.
Kleine Mädchen mögen rosa, 
so hoffe ich, dass sie ihr gefallen.




 Uszyłam także koszyczki na drobiazgi.
****************************
Ein kleines Körbchen darf  nicht fehlen.



 Jutro gościć będzie kolor  czerwony.
*******************************
Morgen wird es hier: ROT



Dzisiaj byłam w lesie na grzybach.
Znalazłam rydze :)
Pychotka!

Heute war ich im Wald Pilze sammeln.
Habe Reizker gefunden :)
Einfach lecker

A w lesie już jesień...
Im Wald wird langsam herbstlich...

Zdjęcia możecie zobaczyć na moim drugim blogu tu:


Pozdrawiam cieplutko :)
Gruss :)









czwartek, 20 września 2012

Wspomnienie lata...

Ostatnia letnia niedziela...
Diana towarzyszyła mi w popołudniowej kawce.







Jutro pierwszy dzień jesieni!

Wrześniowe i październikowe dni jeszcze lubię.
Ciągnie mnie do lasu na grzybki, podziwiam kolorowe liście....
Codziennie czekam na słoneczko...

Listopad- brrrr.........
Wierzę, że jakoś minie- dzięki Wam będzie mi radośniej i raźniej :)

Lubicie jesień ?
Mam nadzieję, że znajdą się osoby, które marudzą tak, jak ja.

środa, 19 września 2012

Ja to chcę!

Dzisiaj zabiorę Was na wycieczkę.
Będziecie mogły przywieźć z niej wymarzone skarby.
Na pewno każda znajdzie coś dla siebie.


 Zdjęcia zrobiłam w Canadzie .
Cały dzień zajęło mi zachwycanie się klimatem tego miejsca.
Najchętniej przytargałabym do swojego domku piec (ten pod spodem).
Same zobaczcie, jakie tam są cudeńka...
Każda z Was znajdzie coś dla siebie!














I co? Podobało się?
Ach te nasze zachcianki i marzenia....
Pozdrawiam bardzo, bardzo...pa